blablabla
UŚMIESZKI & FOSZKI to blog o najdoskonalej opakowanym zespole wad na Świecie - Małej Zi
wtorek, 8 marca 2022
sobota, 19 lutego 2022
Ostatni wpis
Ostatni wpis na zozolowym blogu zrobiłam prawie 13 miesiący temu. Minęło dużo czasu choć czasem mam wrażenie, że nic nie minęło. Może przez pewną
powtarzalność życia?
Woda z cytryną ok.10 minut po przebudzeniu (o ile nie
zapomnę).
Karmienie trzech (stan wykocenia domu na dziś) kotów i jednego psa
(nie udałoby się zapomnieć, nawet gdybym się bardzo starała).
Zozo informująca
przebudzenie radosnym choć intensywnym: "Mamo. Tato!" (wstaje często po 5 jednak
dopiero pierwsze odgłosy domu dają jej znać, że można zacząć nawoływania
rodziców).
Poranna kawa nr.1 (tego nie da się zapomnieć).
Potem jest już znacznie szybciej: mycie zębów, pogoń za Zozo aby się ubierała a nie goniła
koty, budzenie Panny O., która od trzech lat więcej jest na edukacji zdalnej niż
w realu, śniadanie (dłuuugooo), zestaw witamin i mikroelementów (Zozo zawsze
pyta po co jest każda z pigułek), ubieranie, malowanie (tak, tak, trzeba
upudrować również Zozola bo inaczej sama to zrobi i będzie drama), wychodzenie.
Tata Niedźwiedź do tego dwa razy wychodzi na papierosa więc zalicza "ochrzan" od
córki, że to niezdrowe. Musi się gęsto tłumaczyć... i jedziemy. Najczęściej ja
do pracy a Zozo z tatą na rehabilitacje lub do przedszkola...
Dziwi Was, że nadal tkwimy w przedszkolu?
Mnie też.
Dwa lata temu, a raczej w roku poprzedzającym pandemię
Zojka chodziła do "kolorowej zerówki". Byłam zaskoczona propozycją jej
wychowawczyń jednak z nieukrywanym zachwytem ("ależ ona jest genialna")
zgodziłam się. Złożyliśmy dokumenty w dwóch szkołach specjalnych (dlaczego
specjalne a nie inne to temat na odrębny post), poszliśmy na dni otwarte, na
spotkania z psychologami i nauczycielami i Kim-Tam-Było-Trzeba. A potem "ups".
Zoja ma jeszcze czas, nie była odraczana. Przedszkole jeszcze ją wesprze i ...
NIE DOSTALIŚCIE SIĘ BO NIE MA MIEJSC. Ok. W kolejnym roku wszyscy (poradnia PP,
przedszkole, terapeuci) są zgodni. Zojka jest już w 100% gotowa na edukację
wczesnoszkolną. W sumie dwa razy robiła zerówkę. Składamy papiery. Ponieważ jest
czas pandemiczny już nigdzie nie chodzimy i nikt nas nie chce oglądać. Potem
niespodzianka. Nie dostaliśmy się (nieprawdaż, że gdy są dzieci to cała rodzina
dostaje się do szkoły,do reprezentacji czy na studia?). NIE MA MIEJSC. Sugestie
Pań-Ze-Szkoł aby poszerzyć obszar potencjalnych placówek geograficznie
zainspirowały mntie do poszukiwań. W szale myślenia emocjonalnego ogarniać
zaczęłam Ursynów, Józefów... Przeprowadzka do Trójmiasta?
Na szczęście Tata
Niedźwiedź i aplikacja google maps pomogły mi wrócić do logicznej wersji mojej osobowości. Nie da rady, dojazdy to drugi najważniejszy punkt decydujący o wyborze
szkoły. To może szkoły prywatne? To może integracja? A wersja z nauczycielem
wspomagającym w szkole rejonowej, jak chce pan Przemysław z Ministerstwa Magii?
Zwariować można... Zozo trzeci raz robi materiał zerówki. Mam tak samo dość jak
ona. Znów złożyliśmy papiery. Czekamy na telefon ze szkoły. Mają nas zaprosić na
spotkanie. 7 marca mają ogłosić wyniki więc pewnie mamy dwa tygodnie czekania na
ten telefon. Pisałam już, że można zwariować?
Wróciłam więc do pisania bloga. To
bardziej blog mój niż Zozo. Zawsze tak było. Samoleczenie. Autoterapia. Jak zwał
tak zwał. Za oknem szaleje Eunice. W głowie nie jest lepiej. To pewnie przez
wiatr.
piątek, 22 stycznia 2021
Zozo uwielbia "robić"!
Zdaję sobie sprawę jak dawno nie pisałam na blogu. Łatwiej wrzucić na FB lub Instagram fotkę niż wyprodukować wpis. Nie będę się tłumaczyć ani gęsto ani mniej gęściej, że praca i studia zajęły mi ten czas, który celebrowałam na blogu...ups, właśnie się wytłumaczyłam. Cóż, skoro mam to za sobą to przechodzę do sedna.
Zojka uwielbia "robić". Coś, wszystko i bez tematu. Temu "na temat" nie odmawia choć lubi sobie ponegocjować. Takie chociażby puzzle zamiast zabawy w alfabet. Kto wie? Może się mama zgodzi... Jej pasja do działania w sporcie niestety przez lockdowny basenów i boisk wisi w chmurze przyszłości. Liczymy, że je otworzą zanim nasi trenerzy pójdą na emerytury. Aktualnie na szczęście mamy rehabilitacje. Neurologopedyczne i fizykoterapeutyczne dofinansowane dzięki Fundacji Dorotkowo #jestznamiDorotkowo, pozostałe takie jak SI, elektrostymulacja, mikropolaryzacja, numicon, terapia ręki czy dodatkowa neurologopedia własnym sumptem przy udziale Waszego 1%.
#jestZnamiDorotkowo
Subskrybuj:
Posty (Atom)