środa, 31 maja 2017

Warsztaty Teatru 21 dla matek osób z niepełnosprawnościami "Projekt dla przyszłości"

Warto być w ten weekend w Warszawie a dokładnie w Polinie. Mnie nie ma. Niestety. A powinno się zrobic te materiały porządnie...jakie materiały? Poczytajcie:

Wydarzenie !!

poniedziałek, 29 maja 2017

Tydzień wyczesanych wiadomości z netu - poniedziałek

Poniedziałek czyli co mnie wkurzyło

Jak zwykle pomysły bez pomyślunku. Urzędasy z cyklu jak utrudnić życie rodzicom dzieci niepełnosprawnych w szczytnym celu...

Więcej przeczytacie TUTAJ

niedziela, 28 maja 2017

Medal w pływaniu czy w rzucie dyskiem?

Ostatnio pisałam o sporcie i jego znaczeniu dla osób niepełnosprawnych intelektualnie. Temat nie dawał mi jednak spokoju więc postanowiłam znów do niego wrócic.

Kultura fizyczna w funkcjonowaniu osób ZD odgrywa ogromną rolę. Czemuż nie wykorzystac wad wrodzonych na ile to możliwe? Zakładając np. że typowa sylwetka osoby z ZD może byc atutem w niektórych sportach. Bo pozytywne nastawienie do świata w wypadku uprawiania sportu jest zawsze pożądane:)

Przeanalizowałam wszystkie dyscypliny które są wśród dyscyplin realizowanych w programie Olimpiad Specjalnych i mam pewne typy dla Małej Zi. 
1. Jeździectwo - dzięki hipoterapii ma "konne" podstawy. 
2. Judo - dzięki sile, bo tą moja młodsza córka ma ogromną, "majtnięcie" przeciwnikiem to drobnostka.
3.  Pływanie - siła kończyn wysoce pożądana.

A może pięciobój nowoczesny? Jak widac na załączonym obrazu wspinaczka też byłaby dobrym pomysłem. Ważne by znaleźc odpowiedni klub sportowy i dobrego trenera. Tym się zacznę zajmowac...

Inspiruje mnie:


 

czwartek, 25 maja 2017

Sport dla Downa

Rehabilitacja ruchowa to z definicji "usprawnianie osób z dysfunkcją najczęściej narządów ruchów. W tym temacie rządzi fizykoterapeuta. Ja mam jednak na myśli inną funkcję rehabilitacyjną, gdy myślę o sporcie dla osób niepełnosprawnych intelektualnie. Zwłaszcza dzieci. Rehabilitację społecznego postrzegania "takich" ludzi przez pryzmat ich sportowych pasji i osiągnięc na tym polu. Sport to drabina do prawdziwego nieba dla osób niepełnosprawnych, które funkcjonują na  marginesie "zdrowego" społeczeństwa. Większośc dzieci z ZD ma dośc niski poziom znajomości własnego ciała, słabszą kontrolę nad ruchem tegoż ciała w  przestrzeni.  Nie tylko w wymiarze fizycznym.
Sport daje ogromną siłę z akceptacji samego siebie nie tylko adaptacji czy poprawy jakości funkcjonowania.

Sport wyczynowy? Jeśli jest pasja w dziecku i możliwości to czemu nie? Ostatnia paraolimpiada nie została totalnie zlekceważona przez "nasze media kochane" i częśc z nas mogła z zaskoczeniem obserwowac co "inwalida" potrafi. Ilośc medali zdobywana przez para-sportowców w porównaniu ze sportowcami zawsze budziła u mnie niezdrową wesołośc. "Cóż można by uznac, że pieniądze sponsorów powinny iśc w kierunku paraolimpijczyków, bo oni są bardziej wydajni." - złośliwie komentowałam w szerokim gronie znajomych. Sądzę, że niedługo (dekada?) przyjdzie czas na "objęcie" szacunkiem olimpiad osób niepełnosprawnych intelektualnie. Aktualnie bowiem Międzynarodowy Komitet Olimpijski zajmuje się przede wszystkim sportowcami z niepełnosprawnością fizyczną, jednak grupa niepełnosprawności intelektualnej została dodana do niektórych igrzysk paraolimpijskich. Więc nie tylko w podejściu "urzędniczym" niezbędne jest rozdzielenie niepełnosprawności fizycznej i intelektualnej.  O specyfice ruchu Special Olympics, jego zasięgu, propagatorce Eunice Kennedy Shriver, siostrze Johna Kennedy’ego i Rosemary Kennedy (ich niepełnosprawna intelektualnie siostra) z Panią Anną Nadolską przeczytacie TUTAJ.

W 1987 roku w Warszawie odbyła się I Ogólnopolska Olimpiada Specjalna, na którą przybyła sama Eunice Kennedy Shriver. Był to przełom na skalę całej Europy Wschodniej. To, że nie "trąbią" o czymś media nie oznacza, że tego nie ma.  Strona tematyczna do szczegółowego przejrzenia -  Olimpiady Specjalne Polska.

Każdy kto ma dziecko, znajomego, kogoś z rodziny z Trisomią 21 wie jakim wysiłkiem i ciężką pracą jest uzyskanie tego:  Golf

 i tego:

 



poniedziałek, 22 maja 2017

Q jak IQ

"Niepełnosprawność w stopniu lekkim to poziom intelektualny charakterystyczny dla 10 - 12 roku życia. Ta forma deficytu intelektualnego stanowi najwięcej, około 85%. Osoby takie są samodzielne i zaradne społecznie, nie powinny jednak wykonywać zawodów wymagających podejmowania decyzji, ponieważ nie osiągnęły etapu myślenia abstrakcyjnego w rozwoju poznawczym.   Życie rodzinne przebiega bez trudności. W socjalizacji mogą nabywać zaburzeń osobowościowych, ze względu na atmosferę otoczenia i stosunek innych. Obecnie istnieje tendencja do wprowadzania zajęć korekcyjnych, przy intensywniejszym treningu poznawczym w dłuższym czasie osoby z upośledzeniem w stopniu lekkim osiągają podobne wyniki co osoby z przeciętnym IQ. Nie przekraczają jednak wieku umysłowego osoby w normie intelektualnej dwunastoletniej"

Tak w teorii...a ja czuję się czasem taka pogubiona. Wiem, że później się rozwija. Tylko później w stosunku do jakiej średniej? Czy do ogona dzieci bez niepełnosprawności? Jak ocenic rozwój intelektualny dziecka bez emocjonalnego doła? Byłyśmy w ubiegłym tygodniu w Poliklinice na kontroli kardiologicznej. Zojcia wszystko rozumiała co mówi lekarz. Grzecznie wykonywała każde polecenie. Czy zrozumienie bez mowy czynnej liczy się do inteligencji? Czy komunikacja musi byc pełna - dwukierunkowa? 

Odpieluszkowanie trwa nadal. Nie idzie mi dobrze. Wiem, że powinnam ją wysadzac ok.30 minut po piciu. Budzic na 10 minut przed tym jak sama się obudzi. Wiem ale czasem mam wrażenie, że nie ogarniam. Że nie wychodzi mi to tak jak powinno bo nie dopełniam wszelkich "niezbędnych formalności" i ...starań.



wtorek, 16 maja 2017

Akademia Opowieści

Cóż...miałam się nie puszyc i nic z tego nie wyszło. Pochwalic się postanowiłam wbrew wychowaniu. 

Otóż...

" Prace na konkurs pt. „Najważniejszy człowiek w twoim życiu” można było wysyłać do 31 marca. Przysłaliście aż 1655 wspaniałych historii, za co jesteśmy ogromnie wdzięczni. Niestety, nagrodzić publikacją mogliśmy jedynie dwanaście opowiadań.
Kapituła konkursowa pod przewodnictwem Włodzimierza Nowaka, w skład której weszli Maria Sadowska, Jacek Dehnel, Lidia Ostałowska i Tomasz Pietrasiewicz, wybrała troje zwycięzców konkursu wśród dwanaściorga autorów.
Trzy pierwsze miejsca zajęli: Jakub Krüger, Aleksander Dubiela, Jolanta Knap. Czekają na nich nagrody pieniężne, odpowiednio: 5, 3 i 2 tys. zł.
Wyróżnieni to (niektórzy prosili o nieujawnianie nazwisk lub pseudonimy): Iwan, Olga Górska, B.L., Agata K., Jacek Warda, Daria Ziętara, Natalia Kozielczyk, Ewa Tina Szafranowicz, Kamil Szarlej.
Dwanaście najlepszych opowiadań to zaledwie cząstka z ponad 1,6 tys. nadesłanych prac.
Po podliczeniu głosów jurorzy okazali się wyjątkowo zgodni.
Dwanaście historii ukaże się w specjalnym wydaniu „Dużego Formatu” 19 czerwca, a także w internetowym serwisie "Akademii Opowieści". Wielki Finał "Akademii Opowieści" odbędzie się 24 czerwca w Lublinie."

Gazeta Wyborcza