środa, 4 września 2019

Plany przez mniejsze p

Ogarniamy się po wakacjach. Bardzo dokładnie. Wszystkie zajęcia mamy "zaklepane" lub domówione. Standardowy zestaw: psycholog, logopeda, zajęcia AAC, rehabilitant, fizykoterapeuta. 

Mamy już nawet zarezerwowany wyjazd na turnus rehabilitacyjny do Zabajki 2 pod koniec października. Wcześniej nie dało się bowiem ani nie było miejsc (!) a też i ceny mnie zmroziły. Nawet jak na październik:) Chętnie poświęcę temu zagadnieniu odrębnego posta jeszcze w tym miesiącu.

Od pewnego czasu chodziło za mną znalezienie zajęc nie jednoznacznie rehabilitacyjnych dla Zozo. Bo czyż zajęcia taneczne, judo czy też nauka pływania nie mają wymiaru rehabilitacyjnego?  Mają. Mają. Wiadomo. Tak więc będziemy próbowały po troszku. W najbliższy poniedziałek idziemy do DKŚwit na zajęcia taneczne. W czerwcu rozmawiałam z instruktorką, która NIE WIDZIAŁA przeszkód w tym aby Zozo dołączyła do grupy. Sprawdzimy więc jak to wyjdzie.

Może was zdziwic, że się tak ekscytuję brakiem przeszkód u instruktorki...  Moje doświadczenie z wiosennej tury telefonów po klubach judo, teatrzykach czy zajęciach tanecznych nie było dobre. Trenerzy woleli nie ryzykowac lub poczekac aż będzie starsza (i chodziłaby wtedy do grup dziecięcych....) z uwagi na fakt, że dzieci z ZD są opóźnione intelektualnie. Szczerze nikt nawet mi nie zaproponował spotkania i "obejrzenia" możliwości Zozo a kontaktowałam się z kilkunastoma miejscami. Na szczęście w Montowni Marzeń polecono mi DKŚwit. No więc zobaczymy:)



1 komentarz:

  1. Z ciekawości jeśli można. W kwestii judo odmówił klub na L. czy na Ch., czy oba?

    OdpowiedzUsuń