Foch Niedzielny, gdy się chce tylko pod kocem leżeć i oglądać bajki
Foch Poniedziałkowy, gdy trzeba zacząć tydzień "pracy" przedszkolnej.
Foch Wtorkowy, gdy na zajęciach nie mamy już ochoty ćwiczyć i chowamy się za chusteczką do nosa....
Foch Środowy, gdy mama odbiera z przedszkola a wcale się nie chce iśc do domu...
Foch Czwartkowy, który zaowocował różnymi figurami geometrycznymi...
Foch Piątkowy, który jest bo jest choć Zojki jak widać...nie widać:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz