wtorek, 10 października 2017

Lepszy autystyk niż down

Jestem tego września ogromnie gniewna, na szczęście wewnętrznie. Doprowadzają mnie do szału zakazy pracy przy świadczeniu pielęgnacyjnym, podniesione czynsze, wysokość AC/OC na poziomie ośmiu 500+ i... zasady rządzące wysokością kwot jakie idą za dzieckiem do przedszkola.
 
Albo to co pisze Jarek TUTAJ . Mnie to też czeka...Przecież to można tylko iśc na dłuuugi spacer aby nie udusić następnej wkurzającej biurwy czy pani doktór...

Jednak wrócę....Klasyfikacja tych dotacji skąd ten debilizm???

Dlaczego na Zozo z upośledzeniem lekkim przedszkole dostanie nie wiele więcej niż na każde inne zwyczajne dziecko? Czemu autystyk ma tą kwotę na poziomie tak wysokim? Mojej córki do prywatnego przedszkola z takim dofinansowaniem nie przyjęto. Proponowano abym sobie może załatwiła sprzężone bo to też duże pieniądze. Czy to nie powinno rządzić się innymi prawami? 

Czasem mam wrażenie, że lepiej postrzegany jest człowiek z niepełnosprawnością ruchową lub sensoryczną niż intelektualną. Gdy napotykam się na wyjaśnienia czym jest autyzm i dostaje koktail skrótów w typie "Oglądałeś Rain Mena - to takie właśnie zamknięty geniusz" to mnie serce pęka. Zozo to w tej koncepcji wyjaśniania świata tylko "pocieszny Down, który jest miły dla wszystkich". 

Ponieważ tu miałoby nastąpić morze słów nie wartych wylewania zakończę ten wpis. 





1 komentarz:

  1. noo...albo, gdy Pani Dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej (Państwowej) mówi Ci, że "najlepiej to urodzić autystę"....no cóż...przepraszam, że mam dziecko z Zespołem Downa, rzeczywiście niczego nie powinnam chcieć od Państwa a już na pewno żądać mi nie wolno!! Moje dziecko ma szereg niepełnosprawności w gratisie od ZD, czyli w rezultacie to nie ma znaczenia w niepełnosprawności sprzężonej. Całe szczęście jednak, że niedosłuch, który ma W... nie wynika akurat z samego Zespołu Downa i ot udało się. Choć niewielu ma ten "zaszczyt", to "szczęście". Ech....
    PAMIĘTAJCIE!!!
    DUŻO ZALEŻY OD WASZEJ DETERMINACJI!!!
    JA WYWALCZYŁAM, A ŁATWO NIE BYŁO.

    OdpowiedzUsuń