Żyjemy w świecie niedorzeczności. Świat rodziców dzieci ze specjalnymi potrzebami osiąga wyższy poziom bezsensu. Nonsens goni paradoksy. . Muszę posiadać wiedzę prawniczą w tematyce dotyczącej mojego dziecka lepszą niż "pani z okienka" biurokracji. Znosić idiotyczne uwagi o mojej dociekliwości lub równie urojone opinie o postawie roszczeniowej rodziców niepełnosprawnych.
W mediach społecznościowych "wycinać" trzeba w pień znajomych, którzy głupio komentują, fakt wyjścia do restauracji (na rehabilitacje zbierasz 1% a do knajpy sobie chodzisz).
Nierozumnym lekarzom wyjaśniać o co chodzi w Ustawie za życiem i czemu obejmuje Zozo skoro ma już 4 lata. A jeszcze czytam kuriozum, że niepełnosprawności lekka jest gorsza od umiarkowanej bo odbierane są możliwości "wyjścia" na prostą (wysokość dofinansowania, rehabilitacje ect). A taki dzieciak potem na konkurować na rynku pracy z Normalsami na poziomie 1:1. Pozbawione sensu!
ZADANIE nr. 1
Dodaj do poniższych przymiotników wszystkie sytuacje w których się znalazłaś/znalazłeś lub opinie z którymi się zetknęłaś/ zetknąłeś w odniesieniu do Twojej "upośledzonej" rodziny.
BzdurnyDurny
Kretyński
Bezrozumy
Groteskowy
Wydumany
Paranoidalny
Bezmyślny
Nierealny
Surrealistyczny
...................
Dlatego właśnie (!!) aby eliminować te kretynizmy trzeba zebrać podpisy pod petycją o zgodę na podjęcie pracy zarobkowej, dla osób które otrzymują świadczenie pielęgnacyjne.
LINK DO PETYCJI
Proszę podpisujcie, mnie się kończą oszczędności z dawnego życia i nie wiem jak zapewnię Zozo poziom rehabilitacji i życia na poziomie jaki miała przez 4 lata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz