Suplementacja ważna jest zawsze, tak mnie uczył ojciec i babka. Nie jesteśmy w stanie z natury wyjąć wszelkich niezbędnych dla nas elementów w istotnych ilościach. Nie trzeba mnie więc przekonywać do tematu suplementacji. Wiem, że wspomagają rozwój nie tylko dzieci z ZD.
Do tej pory podawałam Małej Zi kwasy Omega, DHA, EyeQ, tran, witaminę C, probiotyki. Oczywiście nie zawsze wszystko na raz. Teraz od września chcę podejść do tematu w bardziej zintegrowany sposób. Głównym może nie ale istotnym źródeł wiedzy o suplementacji dzieciaków z ZD jest dla mnie strona: http://www.zespoldowna.info.
Niestety na pomoc lekarzy liczyc nie mogłam i nie mogę. Dowiedziałam się, że leki ZD nie wyleczą a co dopiero suplementy. Na nic się zdały wyjaśnienia, że chodzi mi o wspomaganie. Bo co tu wspomagac? Jest upośledzenie i nie wiadomo jakie. Nie wiadomo w sumie nic aby coś mogło w temacie pomóc...Ech...
Niestety na pomoc lekarzy liczyc nie mogłam i nie mogę. Dowiedziałam się, że leki ZD nie wyleczą a co dopiero suplementy. Na nic się zdały wyjaśnienia, że chodzi mi o wspomaganie. Bo co tu wspomagac? Jest upośledzenie i nie wiadomo jakie. Nie wiadomo w sumie nic aby coś mogło w temacie pomóc...Ech...
Zastanawiam się właśnie i analizuje badania małej. Czy kurkumę, zieloną herbatę w
kroplach, DHA czy gingko biloba?
O cererbrolizynie nie będę się rozpisywać bo nie jestem do niej przekonana wcale. Poczytać można o niej i to w samych superlatywach tutaj.
Intryguje mnie egcg... ale im więcej czytam tym mniej już wiem co wiem. Chyba skorzystam z uprzejmości pana Jarka Pieniaka i do niego zadzwonię....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz