Spacer z dziewczynkami po mieście to materiał do antropologicznych przemyśleń za każdym razem. Dziś na tapecie ... pomniki.
"A dlaczego koń stoi tyłem do domu?" - to na Krakowskim
"A dlaczego ten pan siedzi a ja nie mogę na niego usiąśc" ..hm...
"A czemu nie ma pomników mamy?" cóż...
"A ta Nike to czyja mama?" Nike...Doskonałość formy,
matka walcząca o dzieci w walce nie możliwej do wygrania ale popartej
bezgraniczną miłością.
"A gdzie pomnik hauhau?" A pomnik wiernego psa z Łazienek, o proszę jest! W Japonii mają Hachikō ale i u nas jest "imienny" pomnik psa - Dżoka. Widzicie?
Mało jest pomników, które lubię. Dobrze się
czuję z królem Sobieskim przy Agrykoli. Dlaczego? Bo jest świetnie wkomponowany
w przestrzeń.
Polskie pomniki to jeden wielki
martyrologiczny galimatias. Mało
estetyki dużo żalów i tej mickiewiczowskiej „polski … narodów”. Możemy z nich
się śmiać, lekceważyć... ale to one po nas zostaną. Gazety i książki są tak
ulotne... łatwo palne jak i obrazy a pomniki... najwyżej możemy je usunąć lub
zniszczyć. Nie obędzie się bez szumu medialnego. Patrzcie na Dzierżyńskiego,
Gomułkę, Kasprzaka. Muzeum w Kozłówce pęka w szwach od leninomani.
Pomnik wg definicji to „dzieło rzeźbiarskie
lub rzeźbiarsko-architektoniczne, którego podstawowym zadaniem jest upamiętniać
osobę lub wydarzenie”. Oczywistością jest, że ta forma „pamięci” mówi w
znacznej mierze nie o osobie lub wydarzeniu ale o społeczeństwie, które dany
pomnik stawia lub na jego powstanie naciska.
Dlaczego nie ma pomników Mężczyzny ze Złotym Ramieniem? Jestem pewna, że znajdzie się jego lokalny odpowiednik. Albo zwierząt laboratoryjnych, dzięki którym współczesna cywilizacja
żyje mając leki na tyle chorób? Dlaczego nie ma pomników niepełnosprawnych,
zwykłych i szarych? Tych co poświęcają się dla innych bez koncepcji pomnikowego ujęcia poświęcenia o TUTAJ. Ludności cywilnej Warszawy? Alleppo (akurat czytamy z Panną O książkę TUTAJ, stąd to miasto)?
Wg
Sigfrieda Giediona,„pomnik to słup
graniczny w którym ludzie wyrażają symbole swoich ideałow, swoich, celów, swego
postępowania – spadek dla pokoleń, łącznik czasów”.
To chyba wszystko wyjaśnia, nieprawdaż?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz