Bardzo, bardzo zmęczone. Wszystkie trzy plus zwierzęta też. Choroby wleką się za nami jak wszy za armią:(. Mimo przepięknej jesiennej pogody my wciąż, na zmianę lub w różnych konfiguracjach jesteśmy chore.
I to jest ten moment gdy mówimy STOP!
Anginom. Zapaleniom gardła. Chorobom bostońskim czy warszawskim. Rota wirusom.
Wszystkiemu !
Mamy jednak bardzo pozytywne wibracje:
Znacie ten film? Obśmiałyśmy się do łez:)
taaak...znamy..lubię go oglądać...
OdpowiedzUsuń