Film o Wojtku polecam gorąco. Zwłaszcza, gdy w tle okupują Sejm osoby z niepełnosprawnościami, bezskutecznie walcząc o 500 zł. Dziękuję im za to, że z każdym dniem niepełnosprawności NORMALNIEJĄ dla zwykłego Polaka.
Zwykły Kowalski w BMW, którego spotykam w korku na moście Grota z komórką przy uchu i Standardowy Malinowski, siedzący przy oknie 132, ze wzrokiem utkwionym w komórkę. Przeciętna Nowakówna, która żuje gumę i wpatruje się w niebo, pod wiatą przystanku PKP Toruńska. Zwyczajna Wiśniewska, popijająca parującą kawę z kubka modnej kawiarni. Tuzinkowa Dąbrowska, ze słuchawkami, na rowerze....
Oni Wszyscy, patrzą i choc sobie tego nie uświadamiają to ich mózg rejestruje NORMALNOŚC, ZWYKŁOŚC, STANDARDOWOŚC, TUZINKOWOŚC osób z niepełnosprawnościami. Dostrzegają ich człowieczeństwo. Podskórnie. Podświadomie.
To się powoli rozszerza. Nie da się tego cofnąc. Tak jak gender. Tak jak zmian klimatu. Tak jak tęczy po burzy.
ZOJKA! BĘDZIESZ ŻYŁA W ZUPEŁNIE INNYM ŚWIECIE. WIDZĘ. WIEM. CZUJĘ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz